piątek, 12 kwietnia 2013


  HEJ !! TAK NA WPROWADZENIU DO NOWEGO ROZDZIAŁU POZDRO DLA WAS DZISIAJ JEDEN ROZDZIAŁJ NA PEWNO JUTRO TEŻ DODAM ROZDZIAŁ BO MAM ICH OKROPNIE DUŻO WIĘC SPOKO JUTRO POJAWI SIĘ NASTĘPNY, I DO IDY NAPISZ JAK TAM TWÓJ PRZYJACIELJI POZDRO DLA NIEGOJ WSZYSTKIE MARTWIMY SIĘ O NIEGO MARTWIMY…<3

                                                            ROZDZIAŁ4-TANIEC
Rano musiałam wstać i naszykować rodzeństwu jedzenie do szkoły. Wstałam o 7:00 umyłam się i zeszłam na dół do kuchni, zrobiłam braciom kanapkę z szynką i COLE do picia. Poszłam obudzić braci jak zwykle wstali o 7:30, zeszli na dół i spojrzeli w swoje drugie śniadanie po chwili Tood powiedział:
-Kim kto to robił??
-Ja a co?
-Nic tylko zawsze Ruddy robi nam kolację!!
-A czy Ruddy daje wam do szkoły COLE??
-Nie , ale to ty teraz możesz robić nam jedzenie do szkoły!!-uśmiechnął się mój brat
-Chyba nie będę miała wyjścia, ale gdybym była taka jak niektóre mamy to do szkoły byście dostawali zdrową sałatkę, a o chipsach mogli byście tylko marzyć!!
-Ale ty jesteś kochaną siostrą i nie zrobisz nam tego prawda??
-Jak sobie zasłużycie to wam tak zrobię!!
-Dobra to my już nic nie zrobimy złego!!
-No ja mam nadzieję, ale teraz idziemy , bo się spóźnimy .
-Ok!!
Wyszliśmy do szkoły musiałam moich braci zaprowadzić na drugi koniec miasta , a ja miałam szkołę w drugim końcu miasta. Spóźniłam się na pierwszą lekcję. Ale kiedy dotarłam do szkoły okazało się, że pierwszej lekcji dzisiaj nie ma,  więc wszyscy z mojej klasy poszli sobie na godzinę do domu, tylko moi przyjaciele urządzali sobie  wyścigi na korytarzu. Podeszłam do Julii i powiedziałam:
-Yyy.. co wy robicie???
-Chłopaki robią wyścig na korytarzu a ja i Maja siedzimy  i oglądamy ej mam dla ciebie niespodziankę!-powiedziała podekscytowana Jula
-Jaką??-powiedziałam jeszcze bardziej podekscytowana od moich przyjaciółek
-Dzisiaj wszyscy wybieramy się na ślub!
-Ale jaki ślub??
-No bo dzisiaj jest ślub pani Andrews i prosiła uczniów którzy mogą przyjść jej pomóc ustroić sale i zostać na jej ślubie jako pomoc i goście!!
-Taak fajnie to miłej zabawy!!
-Coo, ale ty też masz iść!!
-Na ślub nie idzie się w takich ubraniach tylko w sukienkach, a ja nie mam sukienki!!
-Ale to nie jest problem pani powiedziała , że nas zwolni żebyśmy się zdążyli przygotować do ślubu!!
-Taak, ale ja nie mam sukienki!- powiedziałam zakłopotana
-Żartujesz? Przecież ty masz pełno sukienek i nie zaprzeczaj!!
-Ale nie odpowiednich na ślub!
-Na pewno coś się znajdzie!!
-Dobra już niech wam będzie!!
Po chwili podsiedli do nas chopaki
-Yoo Kim powiedział Jerry                                                                
-Cześć co tam??
-A nic idziesz na ten ślub??
-Taa, bo jak nie pójdę to Maja mnie zabije!!
-Aha spoko to po 3 lekcji idziemy do domu się przebrać!
-SPOX!!-powiedziałam wzdychając lekko ze zmęczenia
-WOOW Kim kto cię tak wymęczył??-powiedziała Maja
-Bracia oni są jak jakieś zwierzęta jak im czegoś nie dasz to nie masz życia!!
-aha  to raczej do nich podobne!!-powiedziała Julia 
-Tsaa.. za ile dzwonek??
-Za 2 minuty-powiedziała Maja
-To teraz W-F?
-TAAK  to idziemy się przebrać??
-TAK chodźcie-poszliśmy do przebieralni .Po przebraniu się poszliśmy  pod salę gdzie mieliśmy mieć W-F, zadzwonił dzwonek na przerwę , wszyscy zaczęli  się schodzić , po chwili podeszła do nas pani i powiedziała:
-Słuchajcie dziewczynki liczę na was chciałabym żebyście wystartowały w konkursie tanecznym na styl HIP-HOP, bo Ashley i jej paczka występują w tym, ale rozumiecie im nie wolno ufać, bo one nawet w szkole potrafią nawywijać tak że nas zdyskwalifikują więc liczę na was pomożecie mi??
-No jasne że tak!!-powiedziała Maja
-To świetnie to na naszym W-F próba do tańca to widzimy się na W-F-pani odeszła od nas, Maja spojrzała się na mnie z uśmieszkiem
-Zadowolona z siebie jesteś??
-Nawet nie wiesz jak bardzo
-Ale zdajesz sobie sprawę że teraz każdy W-F będzie się składał z prób do konkursu??
-CO?!!!-powiedziała zaskoczona Maja
-Taak i teraz każdy kto będzie na tej lekcji będzie widział jak tańczysz HIP-HOP
-OMG i co ja teraz zrobię??  
-Poradzisz sobie ty mnie w to wkopałaś i ty będziesz ponosić karę!
-Ale jak by było jakieś wytłumaczenie tego, że na przykład nie możemy tańczyć?!
-O nie musisz poczuć smak słodkiej zemsty!!
-Dobra, ale jak to Julia zniesie?
-O ty jej to powiesz ja nie mam zamiaru!!-szybko uciekłam do chłopaków i pogadałam z nimi przez chwilkę, ale zadzwonił dzwonek  i wszyscy weszliśmy do klasy. Ponownie podeszłam do Mai i spytałam:
-I powiedziałaś Julii??
-Nie ale lepiej żeby się dowiedziała  w swoim czasie!
-Aha to wolisz, żeby dowiedziała się jak pani powie żebyśmy zaczęły ćwiczyć tak?
-Tak właśnie tak!!  Po chwili pani krzyknęła:
-Dobrze to Kim, Maja i Julia stańcie na środku Sali, a reszta niech usiądzie na ławkach i ogląda próbę. Julia podeszła do mnie i powiedziała:
-O jaką próbę chodzi??
-To nie do mnie tylko do Mai
-MAJA!!!!-powiedziała  oburzona Julia do przyjaciółki, szybko do niej podeszła i krzyknęła:
- Co ty znowu nawywijałaś??
-em..nooo…
-Nooo mów Maja ,mów co zrobiłaś!! –powiedziałam z chytrym uśmieszkiem na twarzy
-Nooo tak jakby zgłosiłam nas do konkursu tanecznego?
- Serio Maja Serio?! Przecież wiesz że nie umiem tańczyć…
-Ale ja i Kim umiemy jakoś cię nauczymy!
-Ale teraz w takim krótkim czasie mnie nie nauczycie
-Jak będzie trzeba będziemy trenować dzień i noc
-Ale normalni ludzie w nocy mają inne zajęcia na przykład SPANIE!!!!!!!!
-Ale nie zapominaj, że  my nie jesteśmy normalne!!-powiedziałam i wzięłam obie za rękę , wyszłyśmy na środek sali ,w tle rozległa się muzyka. Zaczęłyśmy  tańczyć Julia starła się po nas powtarzać kroki, wyszło nie najgorzej, trochę nie równo ale to dopiero pierwsza próba. Kiedy skończyłyśmy tańczyć Maja i Julia poszły  do chłopaków, a ja rozmawiałam z panią co jeszcze musimy dopracować. Po rozmowie z panią podszedł do mnie jakiś LAMUS z klasy, był strasznie nachalny. Wpadłam  na super pomysł był tak genialny, że  wiedziałam że się uda……. Szybkim  krokiem podeszłam do Jacka , przytuliłam go i dałam mu buziaka w policzek, po czym odwróciłam się do lamusa i powiedziałam:
-Mam chłopaka, więc SPADAJ!!!!!!! –po czym odwróciłam się do Jacka , a on stał jak wryty. Uśmiechnęłam się do niego i powiedziałam:
-Dzięki nawet nie wiesz jak mi pomogłeś
-Tsaa… nie ma za co?? Od kiedy jesteśmy parą?- powiedział przez śmiech
-Szkoda mi ciebie masz taką wielką sklerozę , że nawet własnej dziewczyny nie pamiętasz?-i oboje wybuchnęliśmy  śmiechem .Po paru  minutach  Jack spytał mnie:
-To może jak jesteśmy rzekomą parą to pójdziemy na ten ślub razem?
-Dla mojego chłopaka wszystko-ponownie wybuchłam śmiechem i poszłam się przebrać. Po 5 minutach wyszłam z szatni na korytarzu nikogo nie było, zaczęłam krzyczeć za moimi przyjaciółmi, czułam się coraz bardziej senna po chwili nogi miałam jak z waty. Momentalnie  zrobiło mi się ciemno przed oczami…



ZA CHWILĘ DODAM NOWĄ POSTAĆ DO BOHATERÓW I JUTRO NEW ROZDZIAŁ:)

3 komentarze:

  1. Świetny ;**
    Czekam na nn, kochana <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no i u kolegi nawet spoko, tylko przenieśli go do szpitala w Bydgoszczy :/
      No i te lekarze to takie lamusy, że jeszcze nie wykryli, co mu jest -,-

      Usuń
  2. co ty się dziwisz to nasi polscy lekarze... będzie dobrze zobaczysz...:)

    OdpowiedzUsuń