ROZDZIAŁ 2-ZAWSTYDZENIE
Usiedliśmy ze sobą
jak byśmy się znali od przedszkola.
Przyszedł do nas Jerry.
-YOO … wy znowu siedzicie razem??Co wy się tak bardzo
lubicie, to może się umówicie??-powiedział Martines .
Po krótkiej chwili podeszła do nas moja przyjaciółka Maja,
podparła się swojego chłopaka Jerrego i powiedziała:
-No, Kimi to teraz podwójna randka??
Zarumieniliśmy się równocześnie , po czym Jack powiedział:
-My… nie pffff my
tylko… my tylko siedzimy razem…
Latynos uśmiechnął się do Jacka i powiedział:
-Stary, nie gadaj przecież widzę, że lubisz naszą Kim i nie
zaprzeczaj!!!
-Jerry robisz mi obciach-wybełkotał coś Howard, po czym
spojrzał się na Jerrego , potem na mnie i jeszcze raz na Jerrego.
-YOO Kim to widać , że
lubisz Jacka i ty też nie zaprzeczaj.
-Jerry odwal się!!!- powiedziałam wkurzona do Jerzego.
Spojrzałam na Jacka i uśmiechnęłam się, po chwili Maja
powiedziała:
-Ejj nie mów tak do Jerzego!!!!
-Mówić nie muszę ale zaraz może w zęby dostać!!!
-ale dlaczego?????
-Bo chyba za bogato ma tych ząbków nie??!!!!
-nie!!!!!!!!!!
-YOO nie ważne, ale powiedzcie mi termin tej randki to się
przygotuję!!!!
-EJJJJ Maja , bez żali jak twój chłopak będzie miał
poobijaną twarz okkk!!!!
-Oj Kim daj spokój!!!
Po chwili rozległ się dzwonek na lekcję, pani od matematyki weszła do klasy.
- Dzień dobry dzieci
mam nadzieję ,że nauczyliście się
na kartkówkę, ja daty nie zmieniam!!!-Po chwili pani spojrzała na Jacka i
powiedziała:
-OOO to jest pan Howard jak sądzę?!-spojrzała na Jacka z
pogardą, i kolejny raz powiedziała:
-No, no, no siedzisz
z panną Krouford , i co znowu nam się tworzy para zakochanych??!!Mam dla was
jedną radę. Na moich lekcjach nie będzie
pisania słodkich karteczek, czy SMSOWANIA
zrozumiano!!!??-wykrzyczała do nas pani
Po czym wstałam z krzesełka i powiedziałam:
-Tak proszę pani wszystko jasne!!
Jack wstał i stanął za mną, i powiedział:
-Proszę pani , co pani wygaduje przecież my…- przerwała mu
pani
-Tak oczywiście. Tak samo było u Martinesa i Hore (Mai) . Oni teraz są parą, siedzą ze
sobą na każdej lekcji, od początku kiedy przyszli do tej szkoły!!
Jack się zarumienił.
Odwróciłam się i poszłam do ławki w której siedzę od
początku roku.
Lekcja mijała powoli. Nareszcie zadzwonił dzwonek na
przerwę. Spojrzeliśmy na siebie. Nadal mieliśmy wypieki na policzkach. Po chwili powiedziałam:
-No to teraz na salę gimnastyczną, lekcje z pierwszej pomocy…
-A to spoko, a co na nich robimy????
-Ratujemy fantomy,
żeby nie odeszły do lepszego świata plastiku, tak jak to nasz pan mówi…
- Aha to okk…
Poszliśmy na salę gimnastyczną ……
Noi jest drugi rozdział mam nadzieję że się podoba jutro
będzie następny. DZIĘKI ŻE CZYTACIE TE
BZDURY LOWCIAM WAS DAWAJCIE KOMY
Świetny blog!
OdpowiedzUsuńNaprawdę te 2 rozdziały bardzo mi się spodobały!!:88
Czekam na 3 rozdział i zapraszam kick-love-faith-hope.blogspot.com
dzięki napewno wejdę
OdpowiedzUsuńSuperowy blog!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział 3
I jak chcesz to wpadaj do mnie ;)
http://kimandjackstorykickinit.blogspot.com/
Super nooo !! :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawe opowiadanie ;>
Co będzie dalej ? ;*
DOWIECIE SIĘ W SWOIM CZASIE!!
OdpowiedzUsuńRozdział BOSKI..<33
OdpowiedzUsuń