Hej no i nareszcie mogę napisać ten rozdział
ŁIIIII ok to dalsza część rozdziału miłego czytaniaJ jeszcze nie skończę tej super zagadki, ale mam dla
was pocieszenie jutro już będzie rozwiązanie tej zagadki więc spokoJ
ROZDZIAŁ8-RANDKA CZĘŚĆ 2
-Chodzi
o to, że ten chłopak to tak na serio mój największy wróg-powiedział Jack
-To
tylko o to chodziło??
-Takk
-Ale
dlaczego darłeś się na kogoś przez telefon??
-A… to
dlatego, że Broddy dzwonił i mówił że dzisiaj przyjeżdża babcia
-No to
co że przyjeżdża babcia??
-Bo ona
zawsze przyjeżdża w klapkach
-A co
złego jest w klapkach??
-To że
przyjeżdża w samych klapkach??
-Okkej
to troszkę chore…
-Ty mi
to mówisz nigdy nie zapomnę tego widoku
-Okk to
lepiej chodźmy na ten film zanim tutaj zapuścimy korzenie
-Okej to
chodźmy!!
Weszliśmy
na sale kinową i dalej oglądaliśmy film. Po jakiejś godzinie film się skończył.
Wszyscy wyszliśmy z sali, stanęliśmy
koło stoiska z POPCORNEM po
chwili Jack powiedział:
-I co
teraz robimy??
-Nie
wiem ale wymyślcie coś bo tutaj zwariuje!!!-powiedziałam
-Taaa to
może do fila??-powiedziała Julia
-Mi
pasuje –powiedział Milton
-Okk to
do fila-powiedziała Maja i wszyscy poszliśmy do fila. Po 20 minutach
byliśmy w lokalu. Usiedliśmy przy wolnym
stoliku po paru minutach chłopaki poszli zamówić jedzenie a ja, Julia i Maja
rozmawialiśmy o dziewczęcych sprawach a no i pokazywałam dziewczyną moje i
Jacka zdjęcia, doszłam do takiego SWEETAŚNEGO zdjęcia nagle zaszedł mnie od
tyłu Danny spojrzał na mnie i powiedział:
-Hej
Jack się pyta co chcesz do picia
-To co
zawsze- powiedziałam do niego
-A co
zawsze pijesz??
-On
będzie wiedział
-Okkej- powiedział
i odszedł od nas. A ja dalej wróciłam do pokazywania przyjaciółkom zdjęć, po
paru minutach przyszli chłopaki i zaczęliśmy
jeść. Po chwili telefon Jacka zadzwonił, on spojrzał na telefon i położył go na
stoliku powiedziałam do niego:
-Dlaczego nie odebrałeś??
-Bo to nikt ważny
-Ale to chyba nie
znaczy że nie masz odbierać telefonu!
-Dobra jak następny raz zadzwoni to odbiorę!!
-Okk
Telefon Jacka znowu zadzwonił, on znów podniósł telefon już
miał go odłożyć, ale spojrzałam się na
niego i w końcu odebrał telefon, ale po chwili odłożył telefon z wkurzeniem w
oczach spojrzałam na niego i powiedziałam:
-Co się stało??
-Nic się nie stało!!!
-To czemu jesteś taki zdenerwowany??
-Nie jestem zdenerwowany, ale muszę gdzieś iść.
-Ale gdzie??
-Nieważne !
-Jack poczekaj!!-powiedziałam, ale nie zatrzymał się,
wybiegł z lokalu i gdzieś pobiegł, spojrzałam na Jerrego i powiedziałam:
-Ej Jerry co jest grane??
-Ja nic nie wiem!!
-Powiedz plissss
-Nic nie powiem
-Dobra!!-podeszłam do Jerrego złapałam go za bluzkę i
powiedziałam:
-Słuchaj no Martines gadaj albo będzie z tobą źle!!
-Dobra tylko mnie puść
-Okkej- puściłam
mojego przyjaciela a on zaczął mi wszystko gadać. Okazało się że Jack ma
się spotkać z kimś w starej opuszczonej fabryce
na obrzeżach Seaford. Szybko pobiegłam w wyznaczone miejsce. Po godzinie byłam
już w fabryce, weszłam do niej i doznałam szoku…
I co wzbudziłam w was troszeczkę emocji mam nadzieję że tak i
że rozdział wam się podobał to do jutra papa piszcie w komach jak wam się
podobałJ
No kochana jestem ciekawa dlaczego Kim doznała szoku.!!
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga.!! Jest BOSKI.!!
CZekam na wyjaśnienie zagadki.<333
PS: zapraszam do mnie : http://kick-milosc-czy-ninawisc.blogspot.com/
Wspaniałe. Czekam na kontynuacje.
OdpowiedzUsuńomg... co za blog... co za rozdział... cudo!
OdpowiedzUsuńŚwietne i wpadajcie na nasz http://naomi-mystory.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudowny!!
OdpowiedzUsuńCzekam na next<33