piątek, 19 kwietnia 2013


   Hej no i nareszcie mogę napisać ten rozdział ŁIIIII ok to dalsza część rozdziału miłego czytaniaJ jeszcze nie skończę tej super zagadki, ale mam dla was pocieszenie jutro już będzie rozwiązanie tej zagadki więc spokoJ
                                         
                                            ROZDZIAŁ8-RANDKA CZĘŚĆ 2
-Chodzi o to, że ten chłopak to tak na serio mój największy wróg-powiedział Jack
-To tylko o to chodziło??
-Takk
-Ale dlaczego darłeś się na kogoś przez telefon??
-A… to dlatego, że Broddy dzwonił i mówił że dzisiaj przyjeżdża babcia
-No to co że przyjeżdża babcia??
-Bo ona zawsze przyjeżdża w klapkach
-A co złego jest w klapkach??
-To że przyjeżdża w samych klapkach??
-Okkej to troszkę chore…
-Ty mi to mówisz nigdy nie zapomnę tego widoku
-Okk to lepiej chodźmy na ten film zanim tutaj zapuścimy korzenie
-Okej to chodźmy!!
Weszliśmy na sale kinową i dalej oglądaliśmy film. Po jakiejś godzinie film się skończył. Wszyscy wyszliśmy z sali, stanęliśmy  koło stoiska z POPCORNEM  po chwili Jack powiedział:
-I co teraz robimy??
-Nie wiem ale wymyślcie coś bo tutaj zwariuje!!!-powiedziałam
-Taaa to może do fila??-powiedziała Julia
-Mi pasuje –powiedział Milton
-Okk to do fila-powiedziała Maja i wszyscy poszliśmy do fila. Po 20 minutach byliśmy  w lokalu. Usiedliśmy przy wolnym stoliku po paru minutach chłopaki poszli zamówić jedzenie a ja, Julia i Maja rozmawialiśmy o dziewczęcych sprawach a no i pokazywałam dziewczyną moje i Jacka zdjęcia, doszłam do takiego SWEETAŚNEGO zdjęcia nagle zaszedł mnie od tyłu Danny spojrzał na mnie i powiedział:
-Hej Jack się pyta co chcesz do picia
-To co zawsze- powiedziałam do niego
-A co zawsze pijesz??
-On będzie wiedział
-Okkej- powiedział i odszedł od nas. A ja dalej wróciłam do pokazywania przyjaciółkom zdjęć, po paru minutach  przyszli chłopaki i zaczęliśmy jeść. Po chwili telefon Jacka zadzwonił, on spojrzał na telefon i położył go na stoliku powiedziałam do niego:
-Dlaczego nie odebrałeś??
-Bo to nikt ważny
-Ale to  chyba nie znaczy że nie masz odbierać telefonu!
-Dobra jak następny raz zadzwoni to odbiorę!!
-Okk
Telefon Jacka znowu zadzwonił, on znów podniósł telefon już miał go odłożyć, ale  spojrzałam się na niego i w końcu odebrał telefon, ale po chwili odłożył telefon z wkurzeniem w oczach spojrzałam na niego i powiedziałam:
-Co się stało??
-Nic się nie stało!!!
-To czemu jesteś taki zdenerwowany??
-Nie jestem zdenerwowany, ale muszę gdzieś iść.
-Ale gdzie??
-Nieważne !
-Jack poczekaj!!-powiedziałam, ale nie zatrzymał się, wybiegł z lokalu i gdzieś pobiegł, spojrzałam na Jerrego i powiedziałam:
-Ej Jerry co jest grane??
-Ja nic nie wiem!!
-Powiedz plissss
-Nic nie powiem
-Dobra!!-podeszłam do Jerrego złapałam go za bluzkę i powiedziałam:
-Słuchaj no Martines gadaj albo będzie z tobą źle!!
-Dobra tylko mnie puść
-Okkej- puściłam  mojego przyjaciela a on zaczął mi wszystko gadać. Okazało się że Jack ma się spotkać z kimś  w starej opuszczonej fabryce na obrzeżach Seaford. Szybko pobiegłam w wyznaczone miejsce. Po godzinie byłam już w fabryce, weszłam do niej i doznałam szoku…


I co wzbudziłam w was troszeczkę emocji mam nadzieję że tak i że rozdział wam się podobał to do jutra papa piszcie w komach jak wam się podobałJ

5 komentarzy:

  1. No kochana jestem ciekawa dlaczego Kim doznała szoku.!!
    Kocham twojego bloga.!! Jest BOSKI.!!
    CZekam na wyjaśnienie zagadki.<333
    PS: zapraszam do mnie : http://kick-milosc-czy-ninawisc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe. Czekam na kontynuacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. omg... co za blog... co za rozdział... cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne i wpadajcie na nasz http://naomi-mystory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń