piątek, 26 kwietnia 2013


                 Heeeej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na początku chciałabym przeprosić że tak długo nie pisałam(miałam bardzo ważny powód eliminacje do klasy sportowej, DOSTAŁAM SIĘ (KTO WYMIATA, KTO WYMIATA, JA TU ŻĄDZE NIE MA BATA!!!!)) no i jeżeli ktoś czyta bloga mojej siory i kuzynki to was niestety zasmucę bo Sandra jest chora i next rozdział nie będzie za szybko ale u mnie już będzie oczywiście wiiiiiiieeeeeeelkie pozdro dla Sandii (zdrowiej bo jak nie to nawiedzę cię w snach tak jak Idę) pozdro też dla Was i miłego czytaniaJ



                ROZDZIAŁ9- Tajemnica cz1 (c.d poprzedniego rozdziału)   
Doznałam szoku…..  Spojrzałam zza ściany, ujrzałam Jacka , który rozmawia z jakąś dziewczyną bardzo do niego podobną. Chciałam  podejść bliżej, żeby usłyszeć o czym rozmawiają. Nagle potknęłam się o coś metalowego. Na szczęście zanim  mnie dostrzegli, zdążyłam się schować za rogiem . Bardzo bolała mnie prawa noga. Jednak postanowiłam nie rezygnować z planu i znów podeszłam bliżej. Usłyszałam tylko fragment ich rozmowy:
- Nie możesz mi tego zrobić!!!!- krzyknął  oburzony chłopak
- Jack nie rozumiesz, nie mogę wrócić do domu!!! – powiedziała brunetka
-Ale dlaczego??
-To nie ma sensu lepiej żyje wam się beze mnie, a poza tym i tak rodzice myślą że nie żyje
-Co ty wgl gadasz??
-No taak po 2 latach  od zaginięcia  już powinnam nie żyć!!
-Ale żyjesz i jesteś więc wróć do nas!!
-Nie mogę, nie zrozumiesz tego!!
Po chwili dziewczyna zaczęła kierować się w stronę wyjścia, a ja dyskretnie wymknęłam się tuż po niej. 
                                             ***Dzień później***
Gdy rano się obudziłam noga bolała mnie jeszcze bardziej, była cała spuchnięta. Owinęłam nogę bandażem i postanowiłam iść na trening. Weszłam do dojo, starałam się nie utykać. Z każdą chwilą ból się powiększał. Przywitałam się z przyjaciółmi i poszłam do przebieralni. Po 5 minutach rozpoczął się sparing. Milton walczył z Mają, a Jerry to wszystko nagrywał. Ja z Jackiem staliśmy obok i obserwowaliśmy walkę. Po kilku minutach Krupnick wygrał z Mają. Ucieszony zaczął skakać z radości i przez przypadek nadepnął mi na prawą(bolącą)nogę . Upadłam na ziemię i złapałam się za nogę. Nikt nie wiedział co mi jest dopóki nie podwinęłam nogawki. Wtedy wszyscy zauważyli że mam zabandażowaną  nogę. Spojrzeli się na mnie pytająco:
-Kim co ci jest??- powiedział mój brat (Ruddy)
-Emm noooo….. przewróciłam się
-Serio Kim? Serio  to za słaba   wymówka  jak na ciebie – powiedziała  Maja
Jedyny Jack nic nie mówił , był zamyślony wydawało mi się że coś podejrzewa. Do końca treningu Ruddy kazał mi siedzieć na ławce. Po ciężkim treningu Jack  postanowił odprowadzić mnie do domu . W czasie drogi do domu  Howard zaczął mnie wypytywać:
-Kim a co tak na serio się stało??
-No przecież mówiłam
-Ale  wtedy chyba nie mówiłaś prawdy?
-Dobra powiem ci o co chodzi …chodzi o to że…. – po chwili naszym oczom ukazała się ta sama dziewczyna która rozmawiała z Jackiem w fabryce. Spojrzała na mnie a potem na Jacka i powiedziała:
-Jack nie mówiłeś że masz dziewczynę!!
-Co ty tutaj robisz??
-Przemyślałam to co mi mówiłeś i postanowiłam że pójdę porozmawiać z rodzicami ale nie obiecuję że wrócę!!
Spojrzałam na Jacka i powiedziałam:
-Kto to jest???
-Kim, to jest…- po chwili przerwała mu nieznajoma
-Jestem Jessica, siostra Jacka….



Sama się nie spodziewałam takiego obrotu akcji(ten rozdział to czysty spontan) a tak na marginesie chciałam dodać do dedy Kim Crauford i   Lyre Archspan. Piszcie komy(motywują mnie do pisania dalszych rozdziałów) i jest New postać w bohaterach. POZDRO 

5 komentarzy: